Skąd się biorą małe czarne robaczki w domu? Składa on jaja bezpośrednio na produkty żywnościowe. Można znaleźć go pomiędzy szafkami. Wykluwające larwy dostają się bezpośrednio w pobliże produktów spożywczych, aby mieć lepsze warunki do rozwoju. Do czarnych robaczków domu zaliczane są także mrówki faraona.
Wówczas pojawiają się na dolnych liściach draceny żółte, brązowiejące, nieregularne plamy o wielkości od 1 do 5 mm z czerwoną obwódką. Na wierzchu widoczne są czarne skupiska zarodników grzyba. Usuwamy wtedy zaatakowane liście i zaprzestajemy zraszania rośliny. Dla ratowania draceny należy dokonać serii oprysków
Przeprowadziłam się do nowego domu. Dostałam dużo kwiatów od znajomych i rodziny. Kwiaty na początku miały się dobrze, tzn w wakacje, problem z nimi zaczął się pod koniec października, nie wiem czy to zmiana miejsca, czy niewłaściwa pielęgnacja , czy po prostu wegetacja jesienno-zimowa.
Tasiemiec – najczęściej tasiemce występują w gryzoniach, które koty łapią, często zjadając. Wyglądają jak małe białe robaczki. Kiedy możemy stwierdzić, że nasz kot ma tasiemca? Najczęściej zobaczymy go w kale lub przy odbycie kota. Pierwotniaki – najbardziej narażone są koty o niskiej odporności. Trudno zdefiniować czy
Wytępienie tych szkodników oznacza pozbycie się wszelkiej zainfekowanej . Poniżej znajdziesz wskazówki, jak zapobiec inwazji rybików w swoim domu. Rybiki wykorzystywały te otwory, aby dostać się do wnętrza domu. Kup se lakier do włosów elnett i popryskał z kąd wychodzą robaki lakier tak wali ze ja to . "".
Robaków, które mogą zadomowić się w żywności jest więcej, gorzej, jeśli okaże się, że są to prusaki czy karaluchy. Jeśli w mące, płatkach owsianych, kaszy czy ryżu widzisz szkodniki, to znaczy, że przyniosłaś je wraz z zakupami lub robaki są w kuchni już od jakiegoś czasu. Oto sposoby na robaki w żywności.
Detritus Worms to pierścienie, rodzaj, który zawiera podzielone na segmenty robaki, takie jak dżdżownice i pijawki. Wyglądają jak cienkie, biało-brązowe struny, które poruszają się w wodzie. Detritus Worms są szkodnikami, co oznacza, że jedzą rozkładający się materiał roślinny i zwierzęcy. Nie zaszkodzą twojej rybie.
Małe czarne robaczki, przypominające krótkie czarne niteczki, potocznie nazywane przecinkami to wciornastki. Są to kilkumilimetrowe owady, szkodniki, które pojawiają się w okresie kwitnienia zbóż i znikają po żniwach. Przecinki to mikroskopijne owady, które pełzają po skórze, łaskoczą i irytują, ale nie gryzą.
Miałam ten sam problem z tymi robaczkami - kupiłam środek NOMOLT 150sc (Agzecol) - w małej buteleczce. Roztworem z wodą podlewałam kwiaty i robale zniknęły. Tych białych robaczków się pozbyć trzeba - podgryzają korzonki - zastosuj podlewając roślinę środkiem o nazwie Basudin albo jak VeRoNa NOMOLT.
Skoczogonki (Collembola) to niewielkie stawonogi z grupy sześcionogów. W Polsce występuje około 470 gatunków, ale na świecie ilość gatunków może przekraczać nawet 50 tysięcy. To kilkumilimetrowe, bezokie i bezskrzydłe owady, posiadające 4-6 członowe czułki i sześciosegmentowy odwłok. Posiadają aparat gębowy gryzący lub kłująco ssący i występują licznie we wszystkich
hiLe97w. Dzisiaj jest 03:59 Posty bez odpowiedzi | Aktywne tematy Autor Wiadomość Tytuł: Białe robaczki w ziemi: 23:22 Ogrodnik stażysta Rejestracja: 11:24Posty: 5 Pochwały: 0 Zauważyłem dziś w doniczce z bluszczem, kilka małych, białych grzebać w necie i doszedłem do wniosku, że to akurat one. Gdy dmucha się na glebę pod kwiatkiem zaczynają biegać i skakać, nie pełzają. Nie mam w domu muszek, co mogłoby świadczyć o tym, że do czynienia mam z ich larwami. Cytuj:Atakują:PODŁOŻEObjawy i uszkodzenia:Podczas podlewania obserwujemy na powierzchni wody bardzo małe, białe, ruchliwe stworzenia. Czasami podskakują. Ich liczebność może być bardzo duża. Skoczogonki w małej ilości są praktycznie niegroźne, a nawet pożyteczne , ponieważ przetwarzają masę organiczną, która po dalszym rozkładzie staje się substancją odżywczą dla roślin. W dużych ilościach są jednak w stanie zaszkodzić kiełkom i liścieniom siewek, delikatnym korzeniom oraz soczystym częściom nadziemnym roślin, nadgryzając te miejsca i ułatwiając jednocześnie infekcję grzybami korzeniowymi oraz powodując gnicie szkodnika:Gromada tych stawonogów jest bardzo liczna (około 5 tys. z czego około 300 w Polsce), i tylko pewna ich grupa stanowi zagrożenie dla naszych roślin. Interesujące nas skoczogonki są białymi owadami , wielkości 0,2 do 3 mm. Ciało mają wydłużone, na odwłoku widełki skokowe (albo kolce odwłokowe), z przodu czułki oraz posiadają 3 pary odnóży. Skoczogonki są jeszcze nie wiem, czy będę z nimi walczył, na razie widziałem 2-3 ktoś z Was ma podobne stworzenia w glebie? Na górę anecia Rejestracja: 16:09Posty: 156 Pochwały: 0 Ja u siebie tez widziałam może z trzy sztuki. Na początku zmartwiłam się ale również wyczytalam że są niegroźne w takich ilościach więc odpuściłam walkę. Na górę Conwalia Rejestracja: 11:39Posty: 1 Pochwały: 0 Witam!Od marca mam w domu drzewko bonsai. Nie jestem dobrą ogrodniczką. Z moich obserwacji wynika, że moje drzewko bardzo lubi wodę, wystarczy, że dwa dni go nie podlewałam, to już żółkły mu liście, dlatego starałam się podlewać je raz dziennie. Wszystko było ok, aż do teraz. Wyjechałam na długi weekend i gdy wróciłam moje drzewko było prawie uschnięte. Podlałam je obficie, a, żeby mu zadość uczynić za "suchy" weekend zrobiłam to dwa razy dziennie, a potem już normalnie, raz. Ale niestety wczoraj zauważyłam, że pojawiły się w ziemi maleńkie białe robaczki. Wyczytałam, że mogą to być skoczogonki, albo jakieś inne występujące razem z muszkami. U mnie nie ma muszek, ale te robaczki jak w nie dmucham, to nie skaczą. Na razie wsadziłam je do wody i czekam aż te robaczki wypłyną. Na szczęście jest och nie wiele, nie tak jak na tym obrazki. Co robić??? Nie wiem, czy mogę i czy potrafię przesadzić to drzewko, bo nigdy tego nie robiłam. Poza tym to bonsai, więc w swojej malutkiej doniczce ma mnóstwo korzeni, a jak je uszkodzę??? Proszę pomóżcie!!! Na górę Lavenda Rejestracja: 21:02Posty: 86 Pochwały: 0 Spróbuj najpierw czosnkiem "usunąć" te robaczki, jak nie pomoże to poszukaj chemię w ogrodniczym. Tak co chwilę bym nie podlewała bo zaraz przelejesz, bonsai musi też przezimować, a jest odpowiednia pora, to z przesadzaniem poczekała bym do wiosny ( końcówka zimy ewentualnie), korzeniami się nie martw, jak będziesz przesadzać to można przyciąć trochę korzenie i Na górę Gepart Rejestracja: 15:27Posty: 115Lokalizacja: Lubelskie Pochwały: 0 Najpierw 3 szt a potem cała plaga. Na górę VeRoNa Rejestracja: 20:17Posty: 322Lokalizacja: Wrocław Pochwały: 1 Miałam ten sam problem z tymi robaczkami - kupiłam środek NOMOLT 150sc(Agzecol) - w małej buteleczce. Roztworem z wodą podlewałam kwiaty i robale zniknęły. Na górę yogi1976 Rejestracja: 12:03Posty: 1 Pochwały: 0 WitamTych białych robaczków się pozbyć trzeba - podgryzają korzonki - zastosuj podlewając roślinę środkiem o nazwie Basudin albo jak VeRoNa NOMOLT. Niby są nieszkodliwe ale gdy jest ich chmara to na pewno roślinie nie pomagają. Jeśli chodzi o bonsai to nie chodzi o to czy lubi wodę czy nie. Trzeba podlewać niemal codziennie gdy widzisz że ziemia przeschła uważając aby nie zalać rośliny ( najlepiej poprzez zanurzenie w misce z wodą odstaną) ponieważ bonsai ma małą 'powierzchnie' korzeni a w pomieszczeniu szczegulnie w zimie powietrze jest wysuszone. Na górę moi92 Rejestracja: 13:19Posty: 1 Pochwały: 0 Też mam problem z robaczkami w ziemi ale innymi niż wszystkie, które znalazłam na forach. Otóż moje są podobne bardzo do kleszczy, białawe, maluśkie, ciężko je dostrzec pełzają sobie, w ogóle nie skaczą i nie ma żadnych muszek. Najpierw na ziemi pojawił się biały nalot a teraz jest troche białego ale przeważa żółty i pokrywa prawie całą ziemię, nie wiem jak go określić ale jest w postaci takich małych kuleczek występujących w grupkach. Poradzicie coś na to? Na górę bianulka Rejestracja: 22:52Posty: 2 Pochwały: 0 Witam. Ja z tymi robaczkami mam ZAWSZE problem .??? Jak się pozbyć ich? Niby są nawet pożyteczne, a zarazem szkodliwe dla kwiatów. Mimo wszystko chciałabym się ich pozbyć. Może podpowie mi ktoś czym? Na górę Struga63 Rejestracja: 09:53Posty: 1 Pochwały: 0 Ja miałem cała plagę tych robaczków, próbowałem różnych sposobów, które albo redukowały liczbę tych stworzonek albo likwidowały na jakiś wpadłem na pewien pomysł który pomógł i już od bardzo długiego czasu nie mam tych spray na mszyce który kupiłem kiedyś do róży pnącej. Robaczki momentalnie próbe wziąłem po tygodniu jeden kwiatek aby go przesadzić i w starej ziemi ani śladu po robaczkach. Na górę Kto jest online Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 3 gości Nie możesz tworzyć nowych tematówNie możesz odpowiadać w tematachNie możesz zmieniać swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz dodawać załączników Architektura Trawnik Storczyki Róże Na balkonie Na parapecie Rośliny lecznicze Zielnik Oczko wodne Zwierzęta Owoce Warzywa Park Skalnik Drzewa kwitnące Drzewa iglaste Drzewa owocowe Drzewa liściaste Krzewy kwitnące Krzewy ozdobne Krzewy owocowe Żywopłot Basen Rośliny pnące Ochrona roślin Nawożenie roślin STOP komarom Hortensje
Ujawniają się po podlaniu storczyków. Są małe, białe i skaczą. Mogą ich być dziesiątki. To skoczogonki – ogólnie niegroźne, ale irytujące. Skoczogonki to rodzaj stawonogów. Do doniczek ze storczykami trafiają przypadkiem – w substracie do ich sadzenia. Teoretycznie w podłożu do storczyków być ich nie powinno. Kwiatów nie jedzą, więc nie trzeba się ich bać. Dla nich doniczka to pułapka. Storczyk falenopsis (inne nazwy: Phalaenopsis, ćmówka) Skoczogonki żyją sobie np. w kompoście, jedząc resztki organiczne. W naturze są zupełnie niegroźne, a z punktu widzenia człowieka wręcz pożyteczne, bo przyśpieszają kompostowanie. Problem w tym, że kompostu w podłożu dla storczyków być nie powinno. Obecność skoczogonków to znak, że substrat był źle przygotowany, z tańszych składników (a podłoża do storczyków kosztują dużo). Kolejny raz najlepiej wybrać podłoże innej firmy. W substracie dla storczyków powinna być przekompostowana kora oraz inne dodatki, jak włókno kokosowe, perlit, keramzyt, ewentualnie nawóz. Jeśli kora (droższa) była kompostowana ze zwykłymi resztkami organicznymi, np. liśćmi (tańszymi), to nie ma się co dziwić, że są w niej skoczogonki. Podłoże do storczyków z korą, perlitem, keramzytem i odrobiną włókien kokosowych. Dość ciężki keramzyt sprawia, że doniczki ze storczykami rzadziej się przewracają na parapecie. Podłoże do storczyków z korą, włóknami kokosowymi i nawozem. Do takiego podłoża dorzucam często łupinki od fistaszków. Jego plus to brak składników, które się nie rozkładają w kompostowniku, np. keramzytu. Jeśli skoczogonki już są w doniczce, nie ma potrzeby przesadzania storczyka do nowego podłoża. Skoczogonki nie jedzą storczyków lecz resztki kompostowe znajdujące się w podłożu. Gdy pokarm się skończy, zginą. Można ich się pozbyć szybciej – wystarczy do podłoża wetknąć pałeczkę przeciw szkodnikom. Więcej o skoczogonkach CZYTAJ TUTAJ Czasami w podłożu do storczyków może się zdarzyć inny niechciany lokator – ziemiórka. Łatwo ją poznać: białe larwy w ziemi są większe niż skoczogonki i nigdy nie skaczą podczas podlewania. Poza tym wokół storczyków fruwają czarne muszki, czyli dorosłe okazy. Ziemiórki mogą podgryzać korzenie storczyków. Pułapki na ziemiórki robi się z pojemników w żółtym kolorze. Trzeba do nich nalać wodę i ustawić na parapecie. Muszki wabi żółty kolor i topią się w wodzie.
W ziemi kwiatów doniczkowych są białe robaczki, a roślinom opadają liście. Wymieniłam ziemię, wymyłam korzenie, ale robaczki nadal są - przeniosły się też na nową dracenę. Pomocy! Co robić? Architekt krajobrazu ze specjalizacją "zieleń zabytkowa". Pisała i redagowała teksty o zakładaniu, urządzaniu i pielęgnacji ogrodów. Fascynowało ją tradycyjne ogrodnictwo i rolnictwo, bo zapomniane dziś metody uprawy roślin - nawet w naszym "zchemizowanym" trującym świecie - pozwalają nieco lepiej żyć. Mogą to być skoczogonki bądź larwy ziemiórek (dorosłe ziemiórki latają wokół roślin, a czasami w całym pomieszczeniu). Jedne i drugie zwykle żywią się obumarłymi częściami roślin. Jeśli jednak ich populacja w doniczce nadmiernie wzrośnie, zaczynają zjadać korzenie. To powoduje więdnięcie rośliny i może prowadzić do rozwoju choroby grzybowej. Aby pozbyć się skoczogonków (choć nie warto tego robić, gdy jest ich niewiele, bo rozkładając materię organiczną, dostarczają roślinie substancji odżywczych) można zastosować preparat Tarcznik (pałeczki doglebowe) lub wstawić donicę z rośliną do pojemnika z wodą tak, by zakryła podłoże. Po kilku minutach skoczogonki wypłyną – wtedy należy je wylać z wodą. Dorosłe ziemiórki wyłapuje się na tzw. żółte tabliczki, larwy można zwalczać preparatami chemicznymi, takimi jak Trigard 15 WP 0,1; Nomolt 150 SC 0,05; Cascade 050 EC 0,1 (ale należy starannie przestrzegać zaleceń producenta podanych na opakowaniu, bo to preparaty szkodliwe). Zanim się ich użyje warto spróbować metod tradycyjnych, np. podlać naparem z czosnku (duży ząbek na litr gorącej wody pozostawiony na ok. 2 godziny) lub wrotycza (garść posiekanych liści zalać ciepłą wodą na około 2 godziny). Po 3 dniach zabieg powtórzyć.